XII ZAKRZEWSKI SEJMIK MŁODZIEŻY „Siła nasza leży w nas samych” 18.05.2018 cz.2

„Good Staff”

„Good Staff” to dosłownie „Dobry Skład”, czyli my – zawodowy zespół i grupa przyjaciół. Ale dobry jest też dla nas Staff Leopold, którego utwory kilka lat temu zainspirowały Wojtka Winiarskiego do napisania piosenek. Wojtek, zafascynowany świecką muzyka Renesansu, szukał poety, którego wiersze byłyby ciepłe i liryczne, a jednocześnie nie na tyle archaiczne, by miały być niezrozumiałe dla współczesnego odbiorcy. Tak to w 2009 roku powstał Good Staff. W warstwie muzycznej nawiązujemy rzeczywiście do rensansowych pieśni i tańców oraz folku, ale jest to tylko inspiracja dla autorskich poszukiwań Wojtka.

 

Chcąc opisać powstanie i historię zespołu Good Staff najpierw trzeba cofnąć się do naszych marzeń.
Nasza córka Weronika zapytała kiedyś:
– Mamo, co chciałabyś robić w życiu?
Ania odpowiedziała wtedy tak:
– Kochanie, gdy byłam małą dziewczynką bardzo lubiłam tańczyć i śpiewać… Byłam wtedy najszczęśliwszą osobą na świecie. Gdy mogłam to robić brodząc w tęczowych łanach łubinu, na polu za płotem naszego ogrodu… byłam w siódmym niebie. Gdybym teraz mogła, to chciałabym śpiewać…

Muzyka była od początku naszą wspólną pasją, częścią życia. Poznaliśmy się podczas wernisażu naszej wspólnej znajomej, zatytułowanego „Człowiek, którego kocham”. To był gwałtowny, niespodziewany skok w życie! Najpiękniejszy skok, w najpiękniejsze! Jedliśmy grejpfruty, rozmawialiśmy i słuchaliśmy zespołu „Blackmore’s Night”. Wojtek z muzyką był związany od zawsze. Nad ranem przed naszym ślubem wrócił z koncertu w Lublinie z zespołem Hani Banaszak, w którym grał przez wiele lat. Po południu wzięliśmy ślub. Potem małe przyjęcie weselne, a o 6 rano koledzy z zespołu czekali na niego pod domem, by wyruszyć na kolejny koncert. Tym razem do Krakowa. Takie bywa życie muzyka.

Z myślą o nas, w nowym odkrywaniu siebie, spełnianiu również naszych wspólnych fascynacji muzycznych Wojtek napisał muzykę do wyszukanych przez nas wspólnie wierszy Leopolda Staffa. W duszy grał nam folk, świecka muzyka Renesansu, ukochany przez nas Blackmore’s Night, Loreena McKennitt, Clannad… Ta muzyka dojrzewała w nas przez jakiś czas. W kuchni naszego dwupokojowego mieszkanka, podczas robienia kolacyjek dla malutkiej Weroniki nagrywaliśmy pierwsze piosenki…

I jak to bywa w życiu, gdy jest gotowość pojawia się odpowiednia przestrzeń  i właściwi ludzie. Pierwszym z nich był Jacek Skowroński, wspaniały człowiek, świetny pianista, aranżer, kompozytor, z którym Wojtek współpracował od lat. Jacek zachwycił się tym projektem i to był impuls potrzebny do dalszego działania. Wkrótce dołączył do nas perkusjonista Robert Rekiel, który swoim entuzjazmem i radością muzykowania dawał ogromne wsparcie i energie, oraz Paweł Głowacki, świetny gitarzysta basowy o niezwykłej wrażliwości muzycznej. Tak powstał Good Staff – nasz „dobry skład” i Staff Leopold, którego piękne wiersze stały się inspiracją dla naszych działań.

W tym samym czasie gdy rozwijał się zespół, rozwijała się również nasza rodzina. Stało się jasne, że to nie czas i przestrzeń, by Ania mogła uczestniczyć w działaniach zespołu. Wtedy w składzie Good Staff pojawiła się Michalina Brudnowska – aktorka Teatru Muzycznego w Poznaniu. Michalina choć równocześnie szukała swojej niezależnej drogi muzycznej odpowiadającej jej upodobaniom, świetnie wpisywała się w ten projekt. Przez kilka lat zespół rozwinął skrzydła, wydał płytę zatytułowaną „Marzenie”, na której gościnnie wystąpili: Karolina Kaiser, która zagrała na skrzypcach i flecikach, oraz zaśpiewali Robert Kasprzycki i Poldek Twardowski. Zespół  z dużym powodzeniem koncertował, wygrał kilka festiwali.

Po kilku latach wspólnych działań Michalina w poszukiwaniu swojej życiowej drogi wyjechała do Warszawy, gdzie zaczęła występować w Teatrze Rampa. Z tą decyzją w naturalny sposób wiązały się utrudnienia dla dobrego funkcjonowania zespołu. Na tym etapie rozwoju współpraca  na odległość, mimo dobrych chęci, okazała się trudna i ograniczająca. Przyszedł czas na zmiany.  Ania ponownie zaczęła śpiewać w naszym zespole.

Historia Good Staffa rozpoczęta naszymi najpiękniejszymi marzeniami zatoczyła krąg. Odżyły uśpione pragnienia wspólnego opowiadania nas poprzez muzykę, tworzące się nowe piosenki … Niech niosą radość, energię i dobro… poprzez dźwięki, to kim jesteśmy razem jako zespół i każdy z nas z osobna. Bo Good Staff jest częścią opowieści o nas wszystkich.

W grudniu 2017 roku ukazała się druga płyta „Preludium”. Oprócz wierszy poetów Młodej Polski pojawia się na niej wiersz poznańskiego poety Jana Hyjka, oraz autorskie teksty Wojtka. Znalazł się również na niej instrumentalny utwór Richego Blackmora, legendarnego gitarzysty zespołu Deep Purple i naszego ukochanego Blackmore’sNight „Minstrell Hall” .

Good Staff tworzą:.

Anna Winiarska – śpiew

Wojciech Winiarski – gitary, lutnia

Jacek Skowroński – instr. klawiszowe

Paweł Głowacki – bas

Robert Rekiel – instr. perkusyjne

Zespół koncertuje   i podąża za swoimi marzeniami.